KLASA "A": PULS Broszkowice - LKS Bobrek 4:1
Mecz z Bobrkiem zaczął się najgorzej jak tylko mógł. W pierwszych minutach poważną kontujzję złapał Piotrek Gliwa, a chwilę później z urazem zszedł Grzesiek Kmiecik. To jednak nie podłamało naszej drużyny która grała z minuty na minutę coraz lepiej.
Do przerwy prowadzimy 1:0 po bramce Tobika.
W drugiej przejmujemy całkowicie inicjatywę czego efektem są kolejne bramki. Gości stać tylko na honorowe trafienie.
Zwycięstwo dedykujemy Piotrkowi, zawodnikowi który wsadzi głowę tam gdzie nikt nie przystawił by nogi. Wracaj do nas jak najszybciej !!
Komentarze