SPRiN Regulice - Wisła Jankowice 1:0 (0:0)
Bramka: Sebastian Pituch 92'
SPRiN: Piwowarczyk - Kołacz (70' Zimoląg), M. Matusik, Jamro, Przygodzki - Sikora, Turek (60' Czak), P. Matusik, Pituch, Knapik - Ślusarczyk
Regulice od początku spokojnie rozgrywały piłkę od obrony cierpliwie czekając na swoje okazje. Największe zagrożenie stwarzaliśmy po dośrodkowaniach z bocznej strefy boiska. Paweł Matusik zagrał na skrzydło do Sikory, który wbiegł w pole karne i zgrywał na środek pola, tam Knapik uderzył, ale prosto w bramkarza. W tej akcji nasi zawodnicy domagali się odgwizdania rzutu karnego za zagranie ręką obrońcy Wisły, ale sędzia nie dopatrzył się przewinienia. Niedługo później swoją okazję miał Paweł Matusik, ale uderzył prosto w bramkarza. Wisła zagrażała głównie po dośrodkowaniach z rzutów rożnych, po których kilkukrotnie uderzali na bramkę, ale niecelnie.
W drugiej połowie gra toczyła się głównie w środkowej części boiska. W jednej z pierwszych akcji goście mieli dobrą okazję, napastnik starał się z bliskiej odległości ale z dość ostrego kąta zdobyć bramkę, ale Piwowarczyk obronił strzał. Naszym zawodnikom brakowało dokładnego kluczowego podania, zbyt często zagrywaliśmy długą, najczęściej niedokładną piłkę na napastnika. Jankowice w dalszej części próbowali dośrodkowaniami zagrozić bramce, dwukrotnie byli blisko, najpierw strzał głową był minimalnie niecelny, a w drugiej akcji pomocnik uderzał zza pola karnego, piłka musnęła poprzeczkę i wyszła za boisko. A najbliżej zdobycia bramki dla Jankowic był... nasz zawodnik, Jan Przygodzki. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Przygodzki trącił głową piłkę, która trafiła w słupek. W ostatniej akcji meczu Ślusarczyk dośrodkował w pole karne z rzutu rożnego, a bramkę strzałem głową zdobył Sebastian Pituch. Jankowice starały się wyrównać, ale zabrakło im już czasu.
Wygrana jedną bramką zdobytą w ostatniej akcji meczu buduje zespół, pokazaliśmy dzisiaj na boisku ambicję i wolę walki. Cieszy również kolejne czyste konto zachowane w tym sezonie.