SPRiN Regulice - Unia Kwaczała 1:1 (1:1)
Bramki: Krzysztof Turek 19' - Damian Mikuła 21'
SPRiN: Kapusta - Kołacz (70' Kulawik), Starzykiewicz (43' Czak), Bogdan, Domagała - Sikora, Lizoń (89' M. Matusik), Prasak (85' Zimoląg), Turek (60' Seremak), Knapik - Jamro
Unia: Ficek, Filipek, Głogowski, Gocyk, Lament, Mikuła, Taborski, Pierzchała, Tekielak, Zięba, Warzecha
W święto niepodległości przyszedł czas na święte derby, mimo że w tabeli obie drużyny dzieli 13 punktów (na korzyść Kwaczały) to był to mecz o prym w gminie, gdyż obie ekipy solidarnie po 4:2 wygrały z Alwernią. Od pierwszego gwizdka śmielej zaatakowali goście, nasza drużyna szukała swoich szans w kontratakach. W 19 minucie ta taktyka przyniosła efekt, Sikora wygrał walkę o pozycję z obrońcą i wycofał piłkę do wbiegającego w pole karne Krzysztofa Turka, który precyzyjnym strzałem zdobył bramkę. Radość nie trwała jednak długo, 2 minuty później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Damian Mikuła doprowadził do remisu. W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił, Kwaczała przeważała, a my kontrowaliśmy. Żadna ze stron nie była w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść i mecz zakończył się remisem. Unia miała świetną okazję do wyjścia na prowadzenie, po zagraniu ręką przez Bogdana we własnym polu karnym sędzia podyktował rzut karny, ale zawodnik gości trafił w poprzeczkę.