KLASA "B": PULS Broszkowice - LKS Bulowice 2:4

W 3 minucie po rzucie rożnym i strzale Matejki piłkę ręką w polu karnym zagrał jeden z zawodników gospodarzy. Rzut karny skutecznie wykonał Rusek. W 35. minucie Żak otrzymał prostopadłe podanie od Adamczyka u uderzył na bramkę. Futbolówkę wybił obrońca. Przejął ją jednak grający trener Pulsu. Żak przeszedł obrońców i uderzył celnie z 15 metrów.

W drugiej połowie skuteczniej zagrali przyjezdni. Po rzucie rożnym Mrzygłóda gola głową zdobył Kierpiec. W 78. minucie Mrzygłód oszukał obrońcę i zagrał na piąty metr do Kierpca. Ten przyjął futbolówkę i skierował ją tuż pod poprzeczkę. W 83. minucie Kierpiec strzelił swoją trzecią bramkę w tym spotkaniu. Wykorzystał on bardzo dobre podanie między obrońców od Ruska. W 90. minucie Puls zdobył gola honorowego. Po dograniu Krawczyka i błędzie obrony LKS Bulowice gola zdobył Przemysław  Radzik.

– Żle weszliśmy w ten mecz. Potem goniliśmy wynik i udało się zremisować. „Przespaliśmy” początek drugiej połowy, Potem znów trzeba było gonić wynik, więc się odkryliśmy. Zaliczyliśmy słupek i poprzeczkę, a przeciwnik strzelał gole. Szkoda tej porażki – powiedział Piotr Żak, grający trener Pulsu Broszkowice.

– W pierwszej połowie mieliśmy przewagę i sytuacje podbramkowe. Byliśmy jednak mało skuteczni. W drugiej to raczej my atakowaliśmy, a przeciwnik się bronił. Byliśmy zdecydowanie lepsi – powiedział Rafał Rusek, grający trener LKS Bulowice.

RELACJA ZE STRONY FAKTY OŚWIĘCIM