KLASA "B": PULS Broszkowice - LKS Głębowice 1:2

W mecz dobrze weszli gospodarze. W 10. minucie dobry strzał z rzutu wolnego oddał grający trener Pulsu – Piotr Żak. Piłka po jego uderzeniu z 30 metrów odbiła się od poprzeczki i wpadła do siatki. W 30. minucie goście wyrównali. Obrońca zagrał długie podanie do R. Nowaka, a ten obsłużył dobrym podaniem Klimczyka. Ostatni z wymienionych zawodników wygrał pojedynek jeden z bramkarzem. W 53. minucie futbolówkę w pole karne dośrodkował Wysogląd. Pozbawiony krycia R. Nowak uderzył celnie z 15 metrów.

– To był najsłabszy mecz w naszym wykonaniu w tym sezonie. Moi zawodnicy przeszli obok meczu. Rozmawiali ze sobą i dyskutowali, kto jak gra, a nie skupiali się na samej grze. Co prawda zabrakło trzech zawodników z podstawowego składu,a w trakcie meczu musieliśmy radzić sobie w dziesięciu, ale to nas nie tłumaczy – powiedział Piotr Żak, grający trener Pulsu Broszkowice

– Rywal naciskał nas w pierwszych piętnastu minutach. Potem przestali. Po golu na 1:1 zaczęliśmy grać tak, jak sobie to założyliśmy – powiedział Przemysław Tlałka, grający trener LKS Głębowice.

RELACJA ZE STRONY FAKTY OŚWIĘCIM