KLASA "B": PULS Broszkowice - SYGNAŁ Włosienica 1:3

KLASA "B": PULS Broszkowice - SYGNAŁ Włosienica 1:3

To co wydarzyło się w niedzielę w Broszkowicach na boisku długo pozostanie w pamięci kibiców i zawodników. Niestety nie miało to nic wspólnego z piłką nożną. W historii klubu nigdy do podobnych scen nie doszło.....

Obsadę na to spotkanie wyznaczył PPN Chrzanów który wysłał do Broszkowic trzech młodych adeptów sędziowania . Mecz już od początku uciekł arbitrowi głównemu z pod kontroli. Sędzia gwizdał co mu się podobało ( albo co sugerowali mu zawodnicy). Poziom flustracji rósł z każdą minutą. Kulminacyjnym momentem była 80 minuta w której sędzia sam nie wytrzymał presji i pokazał czerwoną kartkę Kumorowi za "negowanie decyzji sędziego". Zawodnicy nie wytrzymali już tego kabaretu czego efektem były kolejne czerwone kartki. Ostatecznie sędzia pokazał naszemu zespołowi aż 4 czerwone kartki. Przegraliśmy mecz 3:1 ( gol Odrobiny) który przy normalnym sędziowaniu przegrać nie musieliśmy. Jednak co gorsze zostaliśmy pozbawieni kluczowych zawodników przed trudnymi meczami z Sołą i Gorzowem.
Po zakończeniu meczu kibice jak i zawodnicy mieli spore pretensje o wypaczenie wyniku spotkania. Sędzia poczuł się na tyle osaczony że zamiast poprosić o ochronę i eskortkę wolał zadzwonić na policję informując dyżurnego policji o "50 osobach chcących zrobić mu krzywdę." Funkcjonariusze wzięli sprawę bardzo poważnie i w bardzo krótkim czasie zjawili się w sile 4 wozów robiąc nie małą sensację na wsi. Oczywiście sędziemu włos z głowy nie spadł ale smród po tym meczu będzie ciągnął się jeszcze długo....

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości